A gdyby tak do zielonej herbaty dodać prażone ziarenka ryżu, albo zrobić herbatę nie z ususzonych herbacianych liści, ale z proszku? W ten sposób powstają dwie bardzo znane japońskie herbaty - Genmaicha i Macha, obydwie są przepyszne i bardzo zdrowe.
Najpierw napiszę o herbacie ryżowej. Mam w domu przywiezione z Japonii opakowanie tej herbaty i niedawno postanowiłam je otworzyć i spróbować jak smakuje taka herbata, nieco inna od tej, którą piję na co dzień.
Parzy się ją w bardzo prosty sposób, wystarczy zalać wodą o temperaturze 80 stopni łyżeczkę suszu, składającego się z liści japońskiej zielonej herbaty-senchy i z zierenek prażonego ryżu.
Ziarenka po pewnym czasie powiększają swój rozmiar i można je zjeść, co oprócz ciekawego smaku herbaty dodaje jej atrakcyjności.
Na tym filmiku autorstwa Czajnikowy.pl możecie zobaczyć jak samodzielnie zrobić taką herbatę w domu:
Drugim rodzajem japońskiej herbaty, która posiada spore grono zwolenników jest matcha, zwana za sprawą Buddyjskiego mistrza Zen Eisai "eliksirem nieśmiertelności". Macza zawiera niezwykle silny antyoksydant EGCG, który jest pochodną katechiny. Wiele osób porównuje jej działanie do kawy albo energetyków, przy czym w przeciwieństwie do czarnego napoju pijąc matchę nie doświadczymy po pewnym czasie nagłego spadku energii... Matcha działa dłużej niż kawa, przez kilka godzin, wspomaga koncentrację i dostarcza organizmowi wiele składników odżywczych. Buddyjscy mnisi odkryli w XIII wieku, że jest pomocna w utrzymywaniu koncentracji w trakcie wielogodzinnych medytacji.
Można ją pić zarówno jako ciepły napój jak i zimny, orzeźwiający. W Japonii dodaję się ją do wielu deserów, bardzo popularne są słodycze, a także zielone lody o smaku matchy.
Ciekawie wygląda proces przyrządzania matchy. Wystarczy wsypać do czarki na herbatę pół łyżeczki proszku matchy i zalać 3/4 wodą o temperaturze 80 stopni. Przydadzą się też specjalne akcesoria, np. chasen - bambusowa miotełka. Dzięki mieszaniu nią, można stworzyć idealną warstwy pianki na powierzchni matchy.
Źródło: Unsplash
Tę piankę nazywa się „jaspisowym musem”. Niesamowicie prezentuje się jasno zielony kolor tej herbaty.
Źródło: Unsplash
A tu możecie zobaczyć lodziarnię z lodami o smaku matchy, którą widziałam w Kanazawie. To niesamowite, żeby stworzyć lodziarnię, w której podaje się lody tylko o jednym smaku, jej istnienie świadczy o tym jak popularna jest matcha w Japonii.
Na tym zdjęciu chcę wam pokazać stoisko ze słodyczami z matchą, w Kioto. Wyglądają oryginalnie, np. te białe, okrągłe ciasteczka z intensywnie zieloną matchą w środku, czy rolada z matchą.
Próbowaliście kiedyś matchy? Jeśli tak, co o niej sądzicie? A jeśli nie, gorąco Was do tego zachęcam, choć zdaję sobie sprawę, że nie każdemu będzie smakować, jest dość specyficzna.